Kolejny dzień Galactick Football to
kolejny dzień pełen emocji.
Rano przed treningiem poszłam do parku
ze swoją deską.
Zaczęłam jeździć. Nie było śniegu
więc jeździłam w powietrzu.
Ludzie jeszcze spali, więc nie byli
zadowoleni gdy jeździłam wokół ich domów.
Pewien pan walnął mnie butem, co było
nie miłe.
Wróciłam do akademii na trening.
Szybko przybiegłam na boisko.
Tam już był Sinedd i Flugmus.
-Cześć Katy, gdzie byłaś?-zapytał
Sinedd
-Byłam pojeździć.......
-Shadowsi mam dla was
wiadomość-przerwał mi Artegor
-Jutro mamy półfinał. Dziś ostatni mecz
eliminacyjny..
-To znaczy że jutro mamy mecz a nic o
tym nie wiedzieliśmy?-Zapytał się Sinedd
-Tak, Gramy z Lightning. Przygotujcie
się na ciężki trening- Artegor wysłał na boisko.
Zaczęliśmy biec wokół boiska. Już
po dziesięciu okrążeniach miałam dość.
-Katy szybciej, biegasz jak moja
prababcia-krytykował mnie Artegor.
Strasznie się męczyłam chociaż nie
wiedziałam dlaczego.
Potknęłam się o swoje nogi.
Zakręciłam się i upadłam na ziemię.
-Katy zacznij trenować-mówił
wściekle trener.
Zrobiliśmy ze pięćdziesiąt okrążeń.
Miałam już dość, ale to nie był
koniec.
Kolejne zadanie to strzelenie ładnego
gola.
Poszłam w górę z piłką, ale były
to tylko nieudane próby.
Wszystko spaliłam. Pierwszy raz tak
miałam.
-Katy lepiej już opuść boisko, nie
wiem jak sobie poradzimy z tobą w półfinale.-powiedział
zawiedziony Artegor.
Wyszłam z boiska. Miałam zamiar
polecieć na Genessis by się odprężyć.
Gdy byłam już na Genessis zaczepił
mnie dziwny pan.
Miał białe włosy i zakręcone oczy.
Wyglądał jak wariat,ale miał dla mnie propozycję
-Witaj Katy-powiedział ten dziwny
facet
-Hej, kim ty jesteś?
-To nie istotne. Słyszałem że nie
radzisz sobie z treningiem. Mogę ci pomóc
-Słucham dalej
-Jest taka gra Netherball która pomoże
ci na jutrzejszy półfinał
-Dobra, tylko gdzie to się znajduje
-Zaprowadzę cię- Dziwny mężczyzna
zaprowadził mnie do ciemnego miejsca,
w którym znajdowało się kwadratowe
pomieszczenie 'pudełko'.
-Chcesz zagrać?-zapytał mężczyzna
-Tak, ale jakie są zasady?
-To Netherball, tu nie ma zasad.
Wchodzisz w to?
-Jasne że tak
-No to jazda-Biało włos wysłał mnie
na boisko.
Weszłam do pomieszczenia, nagle ukazał
mi się Wu Wambu.
Nie wiedziałam co robić.
WuWambu zabrał mi piłkę i strzelił
mi gola.
Spojrzał na mnie pewnie, chyba
wydawało mu się że wygra.
Zabrałam mu piłkę i rozpoczęła się
gra.
Wu Wambu chciał mnie zablokować ,
ale nagle jakaś belka pojawiła się na podłodze
i piłkarz się potknął.
Dzięki temu zremisowałam.
Wu Wambu zaczął grać agresywniej,
ale to ja byłam przy piłce.
Została ostatnia minuta , ostatnia
minuta pojedynku i ostatnia minuta dla Wu wambu .
Musiał pożegnać się z Netherball po
moim pięknym golu.
-Wyygrywa Katy!-krzyknął
robot-sędzia.
Skończyłam grę ale jeszcze nie
miałam zamiary wracać na Shadow.
Szłam po sklepach by obejrzeć coś
fajnego.
W jednym ze sklepów wpadłam na D'joka
-Hej D'jok- przywitałam się miło
choć nie miałam ochoty z nim gadać
-Hej,co tu robisz?
-Nie widać?
-No widać ale..
-D'jok co chcesz?-przerwałam mu
-Micro-Ice chce się z tobą spotkać
-Teraz nie mam czasu, a jutro jest
półfinał.
-To kiedy się z nim spotkasz?
-Może jutro wieczorem, gdzieś tak o
20:00 w barku tam gdzie go ostatnio widziałam
-Dobra, przekażę mu- D'jok Wybiegł
ze sklepu i gdzieś pobiegł.
Było późno więc postanowiłam
wrócić do akademii.
Gdy wróciłam spotkałam Sinedda.
-Katy gdzie byłaś?-zapytał się
-To nie ważne
-Właśnie że tak
-Nie, nie muszę ci nic mówić a ni
się tłumaczyć- wkurzona poszłam do pokoju i położyłam się
na łóżku
Myślałam o D'joku i o Netherballu.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i kolejny rozdział. Akcja szybko tu się kręci, ale to chwilowo.
Jeśli macie jakieś pomysły jak urozmaicić mój blog to proszę pisać. :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i kolejny rozdział. Akcja szybko tu się kręci, ale to chwilowo.
Jeśli macie jakieś pomysły jak urozmaicić mój blog to proszę pisać. :)
ciekawy rozdział, znalazło się kilka błędów, ale przecież każdy je popełnia ;3 Czekam na kolejne i zapraszam na http://boje-sie-chwili.blogspot.com/ ^^
OdpowiedzUsuńDzięki. Chętnie wejdę :)
UsuńFajna wersja GF podoba mi się...
OdpowiedzUsuńTrochę zamieszania....
Czyżby Katy zakochała się w D'Joku?
Czekam na nexta i zapraszam na mój blog o GF
LINK:http://gf4-oczami-agusi77.blogspot.com/
Dzięki. Jeśli chodzi o miłość Katy to jeszcze nie wiadomo. Dowiesz się w następnych rozdziałach. Chętnie wejdę na twój blog:)
UsuńSuper : ) Czekam na kolejny rozdział : )
OdpowiedzUsuńDzięki. Kolejny dodam jak najszybciej:)
Usuńświetny rozdział .:D każdy kolejny jest coraz ciekawszy . xd czekam na kolejny . ;d
OdpowiedzUsuńDzięki. Następny będzie jeszcze ciekawszy (mam nadzieje:) )
Usuń