czwartek, 10 maja 2012

Rozdział VIII Netherball


Kolejny dzień Galactick Football to kolejny dzień pełen emocji.
Rano przed treningiem poszłam do parku ze swoją deską.
Zaczęłam jeździć. Nie było śniegu więc jeździłam w powietrzu.
Ludzie jeszcze spali, więc nie byli zadowoleni gdy jeździłam wokół ich domów.
Pewien pan walnął mnie butem, co było nie miłe.
Wróciłam do akademii na trening.
Szybko przybiegłam na boisko.
Tam już był Sinedd i Flugmus.
-Cześć Katy, gdzie byłaś?-zapytał Sinedd
-Byłam pojeździć.......
-Shadowsi mam dla was wiadomość-przerwał mi Artegor
-Jutro mamy półfinał. Dziś ostatni mecz eliminacyjny..
-To znaczy że jutro mamy mecz a nic o tym nie wiedzieliśmy?-Zapytał się Sinedd
-Tak, Gramy z Lightning. Przygotujcie się na ciężki trening- Artegor wysłał na boisko.
Zaczęliśmy biec wokół boiska. Już po dziesięciu okrążeniach miałam dość.
-Katy szybciej, biegasz jak moja prababcia-krytykował mnie Artegor.
Strasznie się męczyłam chociaż nie wiedziałam dlaczego.
Potknęłam się o swoje nogi. Zakręciłam się i upadłam na ziemię.
-Katy zacznij trenować-mówił wściekle trener.
Zrobiliśmy ze pięćdziesiąt okrążeń.
Miałam już dość, ale to nie był koniec.
Kolejne zadanie to strzelenie ładnego gola.
Poszłam w górę z piłką, ale były to tylko nieudane próby.
Wszystko spaliłam. Pierwszy raz tak miałam.
-Katy lepiej już opuść boisko, nie wiem jak sobie poradzimy z tobą w półfinale.-powiedział
zawiedziony Artegor.
Wyszłam z boiska. Miałam zamiar polecieć na Genessis by się odprężyć.
Gdy byłam już na Genessis zaczepił mnie dziwny pan.
Miał białe włosy i zakręcone oczy. Wyglądał jak wariat,ale miał dla mnie propozycję
-Witaj Katy-powiedział ten dziwny facet
-Hej, kim ty jesteś?
-To nie istotne. Słyszałem że nie radzisz sobie z treningiem. Mogę ci pomóc
-Słucham dalej
-Jest taka gra Netherball która pomoże ci na jutrzejszy półfinał
-Dobra, tylko gdzie to się znajduje
-Zaprowadzę cię- Dziwny mężczyzna zaprowadził mnie do ciemnego miejsca,
w którym znajdowało się kwadratowe pomieszczenie 'pudełko'.
-Chcesz zagrać?-zapytał mężczyzna
-Tak, ale jakie są zasady?
-To Netherball, tu nie ma zasad. Wchodzisz w to?
-Jasne że tak
-No to jazda-Biało włos wysłał mnie na boisko.
Weszłam do pomieszczenia, nagle ukazał mi się Wu Wambu.
Nie wiedziałam co robić.
WuWambu zabrał mi piłkę i strzelił mi gola.
Spojrzał na mnie pewnie, chyba wydawało mu się że wygra.
Zabrałam mu piłkę i rozpoczęła się gra.
Wu Wambu chciał mnie zablokować , ale nagle jakaś belka pojawiła się na podłodze
i piłkarz się potknął.
Dzięki temu zremisowałam.
Wu Wambu zaczął grać agresywniej, ale to ja byłam przy piłce.
Została ostatnia minuta , ostatnia minuta pojedynku i ostatnia minuta dla Wu wambu .
Musiał pożegnać się z Netherball po moim pięknym golu.
-Wyygrywa Katy!-krzyknął robot-sędzia.
Skończyłam grę ale jeszcze nie miałam zamiary wracać na Shadow.
Szłam po sklepach by obejrzeć coś fajnego.
W jednym ze sklepów wpadłam na D'joka
-Hej D'jok- przywitałam się miło choć nie miałam ochoty z nim gadać
-Hej,co tu robisz?
-Nie widać?
-No widać ale..
-D'jok co chcesz?-przerwałam mu
-Micro-Ice chce się z tobą spotkać
-Teraz nie mam czasu, a jutro jest półfinał.
-To kiedy się z nim spotkasz?
-Może jutro wieczorem, gdzieś tak o 20:00 w barku tam gdzie go ostatnio widziałam
-Dobra, przekażę mu- D'jok Wybiegł ze sklepu i gdzieś pobiegł.
Było późno więc postanowiłam wrócić do akademii.
Gdy wróciłam spotkałam Sinedda.
-Katy gdzie byłaś?-zapytał się
-To nie ważne
-Właśnie że tak
-Nie, nie muszę ci nic mówić a ni się tłumaczyć- wkurzona poszłam do pokoju i położyłam się
na łóżku
Myślałam o D'joku i o Netherballu.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
No i kolejny rozdział. Akcja szybko tu się kręci, ale to chwilowo.
Jeśli macie jakieś pomysły jak urozmaicić mój blog to proszę pisać. :)

8 komentarzy:

  1. ciekawy rozdział, znalazło się kilka błędów, ale przecież każdy je popełnia ;3 Czekam na kolejne i zapraszam na http://boje-sie-chwili.blogspot.com/ ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna wersja GF podoba mi się...
    Trochę zamieszania....
    Czyżby Katy zakochała się w D'Joku?
    Czekam na nexta i zapraszam na mój blog o GF
    LINK:http://gf4-oczami-agusi77.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Jeśli chodzi o miłość Katy to jeszcze nie wiadomo. Dowiesz się w następnych rozdziałach. Chętnie wejdę na twój blog:)

      Usuń
  3. Super : ) Czekam na kolejny rozdział : )

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny rozdział .:D każdy kolejny jest coraz ciekawszy . xd czekam na kolejny . ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Następny będzie jeszcze ciekawszy (mam nadzieje:) )

      Usuń